Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Mec. Stefan Hambura: Szefowie MSZ uspokajają a sprawa 447 wymaga natychmiastowego działania

Prezydent Donald Trump podpisał ustawę 447. Ustawę dotyczącą restytucji mienia ofiar Holokaustu. Jakie to zagrożenia niesie dla Polski, oraz czy MSZ powinien w tej sytuacji uspokajać opinię publiczną czy raczej natychmiast przeciwdziałać problemowi. Rozmawiam z prezesem Światowego Kongresu Polaków, mec. Stefanem Hamburą.

Mec. Stefan Hambura: Szefowie MSZ uspokajają a sprawa 447 wymaga natychmiastowego działania
źródło: esse

Red. Maciej D. Ociepka: Prezydent Donald Trump podpisał ustawę 447, dotyczącą restytucji mienia ofiar Holokaustu. Jakie to zagrożenia niesie dla Polski?

Mec. Stefan Hambura: Ustawa 447 dotyczy mienia bezspadkowego i jest wątkiem który był podnoszony i dochodzony wobec Republiki Federalnej Niemiec, ale mamy Deklarację Terezińską…

MDO: Deklarację przyjętą w 2009 roku przez 46 państw świata, na mocy której stworzono niezobowiązującą „listę podstawowych zasad mających przyspieszyć, ułatwić i uczynić przejrzystymi procedury restytucji dzieł sztuki oraz prywatnego i komunalnego mienia przejętego siłą, skradzionego lub oddanego pod presją w czasie Holokaustu”. Polski podpis złożył ówczesny sekretarz stanu w kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Władysław Bartoszewski.

SH: Dokładnie. Temat będzie za chwilę bardzo aktualny w amerykańsko-polskich stosunkach, ponieważ wypowiedzi szefa MSZ Jacka Czaputowicza sprzed podpisania wspomnianej ustawy, oraz wiceszefa MSZ Piotra Wawrzyka z dnia 9 maja – którzy w swoich wypowiedziach podkreślili, że Polska nie jest wymieniona ani w nazwie, ani w treści tej ustawy - jest takim pocieszaniem ludzi naiwnych.

Już sama wypowiedź premiera Gowina sprzed kilku dni ("Gość Wiadomości" TVP INFO), dotycząca ustawy o IPN - „Usłyszałem, że jeżeli rozwiążemy ten problem, którzy ostatnio rzucił się cieniem na stosunki polsko-amerykańskie, mam przede wszystkim na myśli nieporozumienie towarzyszące nowelizacji ustawy o IPN, to ten cel, jakim są stałe bazy w Polsce, jest do osiągnięcia w ciągu 2-3 lat” - sugeruje, że jeżeli ustawa o IPN zostanie spacyfikowana, to powstaną na terenie Polski amerykańskie stałe bazy.

Oczywiście premier Gowin powołuje się na rozmowy nieformalne. Mówi, że nie nazwałby tego oficjalnymi prośbami, ale wiemy jak się uprawia politykę.

Myślę, że to ważne i należy zwrócić uwagę, że to konkretne „życzenie” zostało wyartykułowane, a to oznacza że podobny problem może zaistnieć wtedy, gdy przyjdzie czas na dostarczenie „Patriotów” do Polski. Kto nam wtedy zagwarantuje, że nie będzie takich konkretnych „życzeń”?

Kto nam zagwarantuje, że warunkiem dostarczenia do Polski „Patriotów” nie będzie uregulowanie kwestii mienia bezspadkowego? To może być bomba z opóźnionym zapłonem, która wtedy może zostać zdetonowana.

Jeżeli szef i wiceszef MSZ uspokajają teraz polskie społeczeństwo, polską klasę intelektualno-polityczną, to moim zdaniem jest to bardzo dużym błędem. Już teraz trzeba przygotować się na ewentualne działania administracji Stanów Zjednoczonych.

MDO: Jeśli dobrze Pana mecenasa zrozumiałem, to uczula Pan, że stosunki amerykańsko-polskie, nasza wzajemna relacja na polu obronności jest niestabilna i w każdej chwili – bez względu na dotychczasowe ustalenia - może ulec rozluźnieniu?

SH: Żyjemy nadzieją na przyszłość, ale proponowałbym daleko idącą ostrożność w zawierzaniu tejże nadziei.

MDO: W takim razie jak Pan uważa, jak w tej sytuacji powinien zachować się polski rząd? Co powinien zrobić?

SH: Powinien przestać uspokajać. Oczywiście, na rzecz polityki bieżącej, na rzecz polityki premiera Mateusza Morawieckiego jest to jak najbardziej zrozumiałe, ale jeżeli ma to być rząd „dobrej zmiany”, to musi być to rząd „zmiany konkretnej”.

Przypomnę sprawę niemieckich odszkodowań, które były wypłacane na rzecz pracowników przymusowych, a przecież nie było żadnej podstawy prawnej. Niemcy przez wiele, wiele lat uważali, że nie powinni płacić na rzecz pracowników przymusowych, zmuszanych do pracy podczas II WŚ, ale później musieli zapłacić. To pokazuje, że nawet jeżeli nie ma podstawy prawnej, to nawet wtedy można zostać do tego „łagodnie przymuszonym” ażeby coś zapłacić.

W przypadku ustawy 447 mówimy o mieniu bezspadkowym, czyli o sprawach, które według prawa polskiego mienie przechodzi na rzecz polskiego skarbu państwa, ponieważ Żydzi ówcześnie byli obywatelami Polski, a państwo Izrael jeszcze nie istniało.

Ta rozszerzona interpretacja „Deklaracją Trezińską”, jest tzw. „soft law”, takim bardzo miękkim prawem. Czymś lekkim, zwiewnym, rzuconym w świat. Ale te sprawy rzucone w świat od pewnego momentu nabierają dynamiki. Dodajmy do tego sprawy moralno-filozoficzne, przy obecnej polityce historycznej, której polski rząd nie uskutecznia – a za chwilę polski naród, Polacy, polskie państwo będzie współodpowiedzialne za Holokaust, za wymordowanie Żydów. A przecież wiemy, że to nie jest prawda, ponieważ Polskie Państwo Podziemne skazywało osoby, które współpracowały, czy donosiły na Żydów. Wykonywano na tych osobach wyroki kary śmierci. I  to właśnie z tego trzeba zdać sobie sprawę, że wtedy państwo polskie, polskie państwo podziemne zachowało się jak należy, a teraz Polska jest za to karana i do tego nie możemy dopuścić. Jeżeli dalej będziemy się tak zachowywać jak do tej pory, to wtedy Polska, polskie państwo, polscy obywatele za to odpowiedzą. I to zachowanie szefa MSZ i wiceszefa MSZ jest nie na miejscu…

MDO: Czyli nie uspokajać, tylko zasygnalizować, że mamy do czynienia z realnym problemem, któremu trzeba natychmiast przeciwdziałać…

SH: To jest to, co zrobił Pan minister Antoni Macierewicz, który w tym kontekście mówił o bankructwie państwa polskiego. Tu należy rozmawiać konkretnie. Nie bać się tego trudnego tematu, bo to „soft law” za chwilę nam spadnie na stopy i nie podniesiemy się spod tego ciężaru. Wykorzystajmy to, bo teraz jeszcze jest ten moment gdzie możemy pokazać i powiedzieć, że gdyby nie napad III Rzeszy, napad niemieckiego państwa na Polskę – nie doszłoby do wymordowania Żydów. Jeżeli zastosujemy zasadę tego, który to spowodował, no to odpowiada za to Republika Federalna Niemiec - co ważne – według własnej doktryny, ponieważ Republika Federalna Niemiec jest spadkobiercą prawnym III Rzeszy.

To wszystko, co teraz się dzieje. Skutki ustawy 447 trzeba natychmiast przekierować na Republikę Federalną Niemiec, bo gdyby nie II WŚ, napaść Niemiec na Polskę – nie byłoby tego. I właśnie tu, rząd pana premiera Mateusza Morawieckiego winien wstać z kolan i dokonać wspomnianego przekierowania oraz równolegle zgłosić konkretne roszczenia reparacyjne -  również wobec Republiki Federalnej Niemiec. Równolegle, ale nie zamiast. Czyli nie mówmy, że rezygnujemy z reparacji w zamian za to, że RFN zaspokoi te roszczenia z 447, tylko równolegle i bez najmniejszych ustępstw.

MDO: Dziękuję za rozmowę.

SH: Dziękuję.

Data:
Kategoria: Świat

Maciej Ociepka

Maciej D. Ociepka - https://www.mpolska24.pl/blog/maciej-d-ociepka


Project manager, wykładowca i dziennikarz. Dotychczas związany z "Czasem Warszawskim", "Polskim Radiem RDC" oraz "Portalem PolskieRadio.pl". Wykładowca marketingu zorientowanego na media internetowe - w ramach studiów podyplomowych zarządzania, pośrednictwa i wyceny nieruchomości na Uczelni Łazarskiego.

78 rocznik (lekko wytrawny).
Wielbiciel Torańskiej, Fallaci i Amanpour.
Tutaj wywiady, ale też felieton w chwili wolnej.


"Tylko prawda jest ciekawa" Józef Mackiewicz

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.